• Ale czy Trump ma chęć osłabienia jedności Unii? On chyba tak daleko nie mierzy wzrokiem, czy innymi zmysłami. Brexit czy niedoszły Frexit były jego celami samymi w sobie. Poza tym decyduje o polityce zagranicznej USA, ale wkład intelektualny ma niewielki. Izolacjonizm i wycofanie jest w istotnej sprzeczności z planem osłabienia Unii. Trump ma wizję podzielenia świata na mniejsze kawałki, na pojedyncze państwa niezblokowane w żadne unie i załatwiania interesów z większymi z nich w formie bilateralnych umów. Ale klimatyzacja  to jest mrzonka. Jego akcja polityczna wzmacnia determinację głównych państw Unii do integracji, jak szybciej, jak najmocniej.Zastanawiam sie, dlaczego przodownicy blogosfery nie racza zauwazyc, ze rozne systemy wladzy , roznie demokracje interpretowaly. Pomijanie historycznego kontekstu jest powaznym bledem. Powaznym bledem jest rowniez zalozenie, ze fundamentem demokracji bylaby tozsamosc rzadzonych z rzadzacymi. Dazenie do spolecznosci homogenicznej prowadzi do wykluczania kazdej mniejszosci, rowniez politycznej. W ten sposob quasi demokratycznie powstawaly dyktatury.Według „Dagens Nyheter”, szef szwedzkiej policji wbrew wcześniejszym obietnicom nie zdecydował się na upublicznienie listy, gdyż nie ma możliwości poprawy sytuacji. Jak pisze gazeta, w dzielnicach dotkniętych wykluczeniem brakuje policjantów. W samym Malmoe potrzeba 200 nowych mundurowych.

    Znalezione obrazy dla zapytania onz

    W 2016 roku szwedzka policja wskazała w Szwecji 53 strefy, których ludność w różnym stopniu narażona jest na wykluczenie ze względu na m.in. wysoką przestępczość oraz niski status socjalny i ekonomiczny. Wśród nich 15 takich obszarów zdefiniowano jako „szczególnie narażone na wykluczenie”.

    Elementy multi- i interkultualne sa oczywiscie znaczaca czescia demokracji, sa rowniez kompatybilne z dazeniem do politycznej homogenicznosci. Owe dazenia nie musza i nie powinny kolidowac z proba budowania demokratycznego spoleczenstwa obywatelskiego, jesli beda mialy miejsce w strukturach federalnych, respektujacych prawa mniejszosci, rowniez mniejszosci polityczne. Przy tym nie powinnismy zapominac o signifikatywnym atrybucie demokracji, jakim jest wolnosc, wolnosc nas wszystkich i kazdego z nas osobno, bez obaw przed tendencjami anarchistycznymi.

    Transatlantyczna Polska jest dla Trumpa dogodnym narzędziem do przywalenia Merkel i Macronowi. Ta wizyta, w takim kontekście nie jest korzystna dla Polski. Trump nie jest mile widziany w Londynie. Do Hamburga na szczyt G20 (7-8 lipca) uda się z Polski. Oczywiście krytykowanie tej wizyty uchodzi w Polsce za niepatriotyczne – bo to jest dom wariatów.


    votre commentaire
  • Strasznie jednak uwiera opozycjonistów pamięć o tragedii smoleńskiej. Nawet tych, co nie mieli nic wspólnego z rozdzieleniem wizyt katyńskich. Skąd ta dziwna solidarność ze sprawcami rozdziału. Przecież to Tusk, a nie oni, spiskował z Putinem za plecami własnego prezydenta. Dlaczego więc urządzają kontrmanifestacje 10 kwietnia? Dlaczego je popierają? Skąd ten pęd do samooczyszczenia się, ten odruch kompulsywnego mycia rąk? eza jego, jak rozumiem, jest następująca a wyjaśnia ona skuteczność PiSowej agitacji:Oto w referendum, którego pytań jeszcze nie znamy, zapewne prezes się nad nimi głowi lud, czyli po łacinie – populus wypowie się, co chciałby nowego w konstytucji. Pytania będą tak sformułowane, aby odpowiedzi były oczywiste i przewidywalne, lub niejasne i dające się dowolnie interpretować – wszak to prezes ułoży pytania, opozycja nie będzie miała nic do gadania, tzn. jeśli skrytykuje to wiadomo – jest totalna i sterowana z zewnątrz. Coś jak w PRL było, tylko sprytniej, jakby powiedzieli znawcy – bardziej łebsko.

    Potem sejm będzie pod presją, aby zmienić konstytucję tak jak prezes sobie ułoży. Tzn. opozycja będzie pod presją. Gdy zmiany do konstytucji się uchwali w Sali Kolumnowej, lub przy zastosowaniu innego tricku marszałkowskiego i opozycja zaprotestuje, np. ludzie wyjdą na ulice, to PiS powie, że są targowicą kierowaną z Moskwy/Berlina i nie szanują woli ludu, nie mają prawa, legitymacji, itp, itd. Klamka zapadnie. Nawet referendum w celu akceptacji zmian nie będzie potrzebne. Czyli faktycznie postawienie wozu przed koniem, po mojemu ustawka.

    Oczywiste są te obawy i ostrzeżnia, nie raz padały od 3 maja, gdy Duda rzucił hasło referendum konstytucyjnego. Znawcy PiSowego tematu powiedzą, że powinnam iść do psychoanalityka. Owszem pójdę, solennie obiecuje i przycięgam na wszelkie świętości, ale razem z prezesem.

    Policy mają kompleks słabości, czyli niższości, w stosunku do Zachodu, bo do Wschodu mają co innego, dlatego narodowo-konserwatywny język władzy jest znany ludowi od dziesięcioleci, jeśli je stuleci i wchodzi im do głowy jak nóż w masło. Dalej Felietonista wyjaśnia – „wolność jednostki, wolność wyznania, wolność słowa, wolność twórczości artystycznej, niezależność sędziów czy trójpodział władzy” to był spektakl, karnawał po upadku PRL (wynik upadku ZSRR), chwilowy spektakl, aż dziw, że trwał 25 lat, powinien był trwać o 10 lat krócej, ale się przedłużył z winy Tuska. Projekt wielu wolności i trójpodziału władzy był od samego początku podkopywany przez prawicę, degradowany, obśmiewany i lżony. „Polscy promotorzy popełnili szereg błędów” – twierdzi  nie wchodzą w żadne szczegóły. Poza jednym – „wielu Polakom projekt oświeceniowy kojarzy się dzisiaj z ośmiorniczkami i ‚podłymi wrogami Jezusa’”. Czyli osią polskiego myślenia nie jest oświecenie, lecz ośmiorniczki. Nie usuwanie awarii kanalizacji   myślenie, lecz jedzenie. Nie głowa, tylko żołądek.Lady Mackbet myła obsesyjnie ręce, bo popchnęła męża do zbrodni. A oni co zrobili? Nic. Cieszyli się tylko, że premier od ciepłej wody upokorzył polskiego prezydenta, odsuwając go od obchodów wielkiej historycznej rocznicy. Potem przeżyli szok na wieść, że prezydent zginął. Tylko że obok szoku pojawiła się radość z tej śmierci. Czy to ich tak dręczy? Wygląda na to, że właśnie to.


    votre commentaire



    Suivre le flux RSS des articles
    Suivre le flux RSS des commentaires